Połączenie luksusu z naturą, czyli nasz majówkowy pobyt w GLAMPINGU

seria podróżniczych wypraw Pauli & Alberta

część II: Nasz majówkowy pobyt w GLAMPINGU

  1. Co to jest glamping i dla kogo?
  2. Kiedy wybrać się na glamping?
  3. Poznaj naszą wyprawę na Kaszuby
  4. Podsumowanie wyjazdu
Majówka tuż tuż – kto jeszcze nie ma planów na ten przedłużony weekend? Podpowiemy Wam jak w ciekawy i niedrogi sposób spędzić ten czas w Polsce.

1. Co to jest glamping i dla kogo jest on przeznaczony?

Glamping jest to luksusowa forma kempingu. W przeciwieństwie do tradycyjnego biwaku, który zazwyczaj oznacza spanie w namiocie na karimacie, glamping oferuje bardziej komfortowe warunki. Często ich poziom jest porównywalny do spania w hotelu. W glampingu możemy spodziewać się elegancko urządzonych wnętrz z wygodnymi łóżkami, dostępem do elektryczności, łazienki z prysznicem, a nawet klimatyzacji czy jacuzzi. Jest idealny dla osób, które chcą doświadczyć kontaktu z naturą, ale nie chcą rezygnować z komfortu i wygody.

2. Kiedy wybrać się na glamping?

Na glamping najlepiej wybrać się w okresie od późnej wiosny do wczesnej jesieni, kiedy pogoda w Polsce sprzyja wypoczynkowi na świeżym powietrzu. My na nasz wyjazd w Kaszuby wybraliśmy długi weekend majowy. Ceny w tym okresie były znacznie niższe, niż w sezonie wakacyjnym, a mimo to temperatura w ciągu dnia osiągała ponad 25 stopni. Dzięki temu mogliśmy cieszyć się aktywnościami, takimi jak spływ kajakowy, całodniowy wypad rowerowy, czy zwiedzanie muzeum etnograficznego. Nieco chłodniejsze wieczory niejednokrotnie spędzaliśmy przy ognisku. Wiele glampingów oferuje miejsce na ognisko lub grill oraz leżaki na zewnątrz lub cały zestaw wypoczynkowy, a nawet hamaki pośród drzew.

Przed wyjazdem na glamping należy zweryfikować jego dostępność w ciągu roku. Wiele tego typu noclegów w Polsce jest otwartych tylko w sezonie wiosenno-letnim. Nie brakuje jednak luksusowych namiotów czynnych przez cały rok, ale my osobiście nie wyobrażamy sobie jechać w tego typu miejsca w okresie zimowym. Mimo włączonego ogrzewania wieczorami i w ciągu nocy namiot szybko się ochładza, a temperatura nie jest równomierna w całym pomieszczeniu.

3. Poznaj naszą wyprawę na Kaszuby

Na naszą wyprawę wybraliśmy bazę wypoczynkową Borowy Glamp w Borach Tucholskich w miejscowości Czernica i spędziliśmy tam 4 noce. Namiot przeznaczony był na maksymalnie 4 osoby. Odległość między pojedynczymi glampingami była na tyle duża, że czuliśmy się swobodnie w otoczeniu naszego noclegu. Obiekt wyposażony był w łazienkę z prysznicem, niedużą, lecz dobrze wyposażoną kuchnię, podwójne łóżko na dole oraz antresolę z dużym materacem dla kolejnych dwóch osób.

Bory Tucholskie

Bory Tucholskie to jeden z najczystszych i najbardziej dziewiczych regionów Polski. To obszar leśny ściśle chroniony, wyróżniający się unikalną przyrodą, która jest rzadkością w skali Europy. Bory Tucholskie skrywają także fascynującą historię osadnictwa na ziemiach polskich oraz liczne zabytki architektoniczne, religijne i kulturowe. Na obszarze Borów Tucholskich znajduje się Park Narodowy, który jest częścią światowych rezerwatów biosfery UNESCO, oraz kilka parków krajobrazowych: Tucholski, Wdecki, Zaborski i Wdzydzki. Region ten charakteryzuje się niezwykłym nagromadzeniem jezior, mokradeł i rzek. Na rzekach Brda, Wda i Słupia organizowane są spływy kajakowe, które przyciągają wielu turystów, również zagranicznych. Uważamy, że jest to jeden z piękniejszych rejonów naszego kraju, a często niestety niedoceniany i mało odwiedzany.

3.1 Dzień I 

Pierwszego dnia naszej wyprawy postanowiliśmy wybrać się na spływ kajakowy rzeką Zbrzyca. W tej okolicy możecie znaleźć mnóstwo firm oferujących wypożyczenie kajaków. Jest to najpopularniejsza forma spędzania czasu w tych rejonach. My zdecydowaliśmy się na skorzystanie z usług Pana Piotra, który prowadzi swoją wypożyczalnie kajaki-kaszuby.pl w Swornychgaciach. Naszą przygodę z kajakami rozpoczęliśmy w Widnie, malowniczej miejscowości otoczonej pięknymi lasami. Po wypożyczeniu kajaków kierowca zawiózł nas do miejsca początkowego spływu. Trasa nie była wymagająca, często pomagał nam nurt rzeki, jednakże na otwartej przestrzeni jezior można było wyczuć lekkie zmęczenie. Podczas spływu podziwialiśmy zróżnicowany krajobraz, mijając urokliwe zakątki, różne gatunki ptactwa oraz owadów.

Po około 5 godzinach wiosłowania (wliczając w to krótkie przerwy) dotarliśmy do pola namiotowego „Nad Brdą” w Swornychgaciach, gdzie zakończyliśmy naszą trasę. Wybraliśmy trasę średniej długości ze względu na późne rozpoczęcie spływu. Na Kaszuby jechaliśmy bezpośrednio z Kielc, co zajęło nam ponad 5 godzin.

Zwieńczeniem dnia było pierwsze (i nie ostatnie podczas naszego pobytu) ognisko obok glampingu. Nie zapomnijcie zabrać ze sobą sprayu na komary, które w tej okolicy były wyjątkowo aktywne 😉

3.2 Dzień II

Kaszuby to prawdziwy raj dla miłośników jazdy na rowerze! Region ten oferuje wiele malowniczych tras, które prowadzą przez piękne krajobrazy, lasy, jeziora i urokliwe wioski. Bez względu na poziom zaawansowania, każdy znajdzie coś dla siebie. Drugi dzień naszej majówki minął bardzo aktywnie, ponieważ wypożyczyliśmy rowery i ruszyliśmy w trasę rowerową, ponownie zaczynając w Swornychgaciach, aby objechać jeziora Karasińskie oraz Charzykowskie. Po drodze robiliśmy krótkie przystanki, by podziwiać widoki i złapać oddech. W sumie nasza trasa wyniosła prawie 50 km, ale szczerze – wgl tego nie odczuliśmy! Nie musicie zabierać ze sobą własnych rowerów. W tych okolicach bez problemu możecie je wypożyczyć – również elektryczne, a ceny są naprawdę atrakcyjne.

3.3 Dzień III

Trzeciego dnia wyjechaliśmy poza rejon Borów Tucholskich. Mieszkając na co dzień na południu Polski nie mogliśmy nie skorzystać z okazji, będąc tak blisko morza. Z Czernicy po około dwóch godzinach jazdy autem znaleźliśmy się nad morzem, a dokładnie w Ustce. Spędziliśmy czas na plaży, gdzie z powodu okresu przedwakacyjnego nie było tłumów turystów. Na obiad zjedliśmy świeżą rybę w jednej ze smażalni. Oczywiście – obowiązkowo wjechały też goferki! Po posiłku postanowiliśmy zwiedzić Ustkę. Spacerowaliśmy promenadą, podziwiając urokliwe kamienice i port. Zatrzymaliśmy się na chwilę przy latarni morskiej podziwiając nasz piękny Bałtyk. Ustka zachwyciła nas swoją atmosferą – to miejsce, gdzie tradycja spotyka się z nowoczesnością.

3.4 Dzień IV

Czwarty dzień rozpoczęliśmy od zwiedzania Muzeum Kaszubskiego we Wdzydzach. To wyjątkowe miejsce, które przenosi odwiedzających w czasie, ukazując bogatą kulturę i tradycje regionu kaszubskiego. Muzeum jest usytuowane w malowniczym otoczeniu, a jego ekspozycje obejmują zarówno sztukę ludową, jak i codzienne życie Kaszubów. Cena wejścia na teren muzeum to 22 zł (bilet normalny) oraz 16 zł (bilet ulgowy). Uważamy, że jest to naprawdę niska cena w stosunku do tego co muzeum oferuje. Jego teren jest naprawdę ogromny! Po intensywnym dniu w muzeum postanowiliśmy udać się na relaks nad jeziorem Karasińskim. Plażowanie w tym pięknym miejscu było idealnym zwieńczeniem dnia. Był to już ostatni dzień naszej majówki, którą wyjątkowo postanowiliśmy spędzić w Polsce – i kompletnie nie żałujemy! 😉

Mamy nadzieję, że przekonamy choć małą garstkę osób, jak piękne tereny skrywa nasz kraj. Był to cudowny wyjazd spędzony w naturze, bez tłumów ludzi – co w majówkę w wielu rejonach Polski jest niemożliwe. Podróżując w 4 osoby samochodem, wynajmując 1 glamping podróż ta wyszła nas naprawdę budżetowo. Ponadto ceny usług w tym rejonie Polski są naprawdę konkurencyjne – mamy na myśli głównie wypożyczalnie rowerów, kajaków oraz innych biletów na atrakcje turystyczne.

My na pewno jeszcze kiedyś tam wrócimy!

Udostępnij na:

Facebook
LinkedIn
X
WhatsApp

Najnowsze wpisy